Detroit Metal City
Komedia muzyczna ale nie typowy musical bo większość tu muzyki to metal
premiera: 2008-07-31
Niedawno skończyłem serię anime pod tym samym tytułem i czuje się wielce zawiedziony. To co widzimy w filmie jest jakby to lekko ująć - żałosne. Nie dotrwałem nawet do końca, szkoda anime mi się baardzo podobało. Największa wada tego filmu to sam Krauser, no bez przesady mogli wziąć kogoś innego, znowu ten koleś co grał L w Death Note. Ruchy niemrawe, dziwne miny...nie to nie dla mnie. Mam nadzieję, że zbliżająca się premiera Blood: The Last Vampire wynagrodzi w pełni te nieudane filmy na podst. anime. No ale plus jeden jest - muzyka xD
trailer Detroit Metal City (2008)